Sąd właściwy dla uiszczenia opłaty środka odwoławczego

Wstecz
Mateusz Kierok
2015-02-04

Zasadniczo każdy podmiot korzystający z uprawnienia do wniesienia środka odwoławczego (zażalenia, apelacji) w ramach postępowania cywilnego winien uiścić stosowną opłatę w wysokości określonej przepisami ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2014 r. poz. 1025).

W postępowaniu cywilnym kwestię wnoszenia opłat sądowych reguluje rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 31 stycznia 2006 r. w sprawie sposobu uiszczania opłat sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2006 r. Nr 27 poz. 199, ). Zgodnie zaś  § 2 ust. 1 rozporządzenia opłata winna zostać wniesiona do sądu „właściwego”. Należy przy tym wskazać, iż środek odwoławczy - co do zasady - wnosi się za pośrednictwem sądu niższej instancji, do sądu wyższej instancji, orzekającego merytorycznie. I pomimo tego, że wskazany problem prawny został już ostatecznie rozwiązany na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29 kwietnia 2008 r., sygn. SK 11/07 (Dz. U. 2008 r. Nr 84 poz. 517), to po dziś dzień można napotkać podmioty, które nie zaznajomiwszy się z nim, popadają w wątpliwość, który z tych sądów należy uznać za właściwy, a co za tym idzie - gdzie faktycznie należy uiścić stosowną opłatę.

Powołane rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego w sposób gruntowny i przejrzysty analizuje kwestię nieścisłego sformułowania ustawodawcy odnośnie sądu „właściwego” do wniesienia opłaty sądowej. Podtrzymuje się w nim, że postępowanie odwoławcze mające charakter dewolutywny, podlega badaniu w postępowaniu międzyinstancyjnym, a to przez kontrolę formalną wnoszonego środka odwoławczego zarówno przez sąd pierwszej instancji, jak i drugiej instancji. Kolejno - jak utrzymuje Trybunał - nie jest możliwe uznanie jednego z tych sądów za niewłaściwy z punktu widzenia opłaty sądowej, jeżeli jej ratio legis wiąże się z koniecznością pokrycia kosztów spowodowanych działaniami, o których podjęcie wnosi zainteresowany podmiot. Konsekwentnie dochodzi on do wniosku, że takie uregulowanie pozycji sądów w postępowaniu odwoławczym powinno mieć przełożenie na uznanie obu tych sądów za właściwe do uiszczenia opłaty sądowej. Powyższą argumentację podtrzymuje także ugruntowane orzecznictwo sądów administracyjnych względem art. 219 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 roku – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. 2012 r. poz. 270), który ma analogiczne brzmienie do § 2 ust. 1 rozporządzenia. Względem tego przepisu Naczelny Sąd Administracyjny już w postanowieniu z dnia 1 lutego 2005 roku (sygn. OZ 1268/2004) zauważył, że w przypadku opłaty od skargi kasacyjnej (…) nie można jednoznacznie twierdzić, iż Naczelny Sąd Administracyjny nie jest również właściwym sądem administracyjnym w rozumieniu tego przepisu, skoro rozpoznanie skargi kasacyjnej należy do właściwości tego Sądu; (…) Cel ten został osiągnięty, skoro opłata została uiszczona bez wezwania, tyle tylko, że na rachunek bankowy NSA. Dodatkowo trzeba mieć na uwadze, że opłaty sądowe, bez względu na to, czy zostaną uiszczone na rzecz Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, czy Naczelnego Sądu Administracyjnego są dochodami budżetu państwa w ramach jednej części budżetu państwa.

Wobec tego należy jasno podkreślić, iż obecnie dopuszczalne i prawidłowe jest uiszczenie opłaty sądowej od środka odwoławczego w kasie lub na rachunek bankowy sądu pierwszej albo drugiej instancji. Tym bardziej, iż po zmianie brzmienia art. 369 Kodeksu postępowania cywilnego (dokonaną mocą nowelizacji, która weszła w życie w dniu 3 maja 2012 roku) strona dla zachowania terminu jest uprawniona także do wniesienia środka zaskarżenia bezpośrednio do odpowiedniego sądu drugiej instancji.

Mateusz Kierok
Aplikant radcowski