Czy spedytor ponosi odpowiedzialność na podstawie przepisów Konwencji CMR

Wstecz
Piotr Stolarczyk
2015-08-24
W praktyce często przyjmuje się, że Konwencja o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR) reguluje aspekty wszystkich umów związanych z transportem międzynarodowym. W rezultacie niejednokrotnie również spedytorzy opierają swoje roszczenia na jej regulacjach. Czy jednak taka praktyka jest prawidłowa? Przyjrzyjmy się nieco bliżej omawianej kwestii, tym bardziej, że ma ona istotne znaczenie np. z punktu widzenia zasad odpowiedzialności, czy też przedawnienia roszczeń. Zgodnie z art. 1 ust. 1 Konwencji znajduje ona zastosowanie do wszelkiej umowy o zarobkowy przewóz drogowy towarów, pod warunkiem, że miejsce przyjęcia przesyłki do przewozu oraz miejsce dostawy znajdują się w różnych krajach. Sformułowanie „umowa o przewóz” należałoby  rozumieć w ścisły sposób i odnosić je tylko do tych umów, których stronami są przewoźnik oraz nadawca (względnie odbiorca) i na mocy, których przewoźnik za wynagrodzeniem wykonuje transport. Wobec powyższego można byłoby przyjąć, że Konwencja nie znajduje zastosowania do innych umów, które co prawda mają związek z transportem międzynarodowym, jednak nie są umowami przewozu, w tym np. w odniesieniu do umów spedycji. Przypomnijmy, że na podstawie umowy spedycji spedytor zobowiązuje się do zorganizowania procesu transportu, tj. do wysyłania i odbioru przesyłek oraz do świadczenia innych usług związanych z przewozem. Warto jednak pamiętać, że niejednokrotnie granice pomiędzy umową przewozu, a umową spedycji zacierają się, a kwalifikacja danej umowy w okolicznościach konkretnej sprawy może być trudna.  Wynika to z wielu okoliczności, spośród których przede wszystkim należy wskazać na brak precyzji w zapisach zleceń spedycyjnych, które często niczym nie różnią się od zleceń transportowych (np. posługują się pojęciem frachtu, podczas gdy fracht stanowi wynagrodzenie należne przewoźnikowi). Ponadto sam fakt, że strony określiły łączący jest stosunek prawny jako umowę spedycji, nie przesądza o tym, że w rzeczywistości taką właśnie umowę zawarły. O charakterze umowy nie decyduje bowiem jej nazwa, ale przede wszystkim treść wzajemnych zobowiązań stron.  Jeżeli zatem z umowy nazwanej umową spedycji wynika, że dany podmiot zobowiązał się do przewozu, wówczas występuje on w roli przewoźnika ze wszystkimi tego konsekwencjami. Ewentualne wyłączenie spedycji spod regulacji Konwencji miałoby daleko idące znaczenia dla sytuacji prawnej spedytorów. Po pierwsze nie stosowałby się w odniesieniu do nich art. 3 Konwencji, który przewiduje odpowiedzialność przewoźnika za działania i zaniechania innych przewoźników oraz pozostałych osób, którymi przewoźnik posługuje się wykonując transport. Po drugie natomiast spedytorzy nie ponosiliby odpowiedzialności w okolicznościach tzw. transportu łączonego, o którym mowa w art. 34 Konwencji. W rezultacie w odniesieniu do spedytorów należałoby stosować wyłącznie regulacje Kodeksu cywilnego, w tym art. 799, zgodnie z którym spedytor ponosi odpowiedzialność za działania oraz zaniechania  przewoźników i dalszych spedytorów jedynie wówczas, gdy można skutecznie przypisać mu winę w wyborze. Powyższe jest niezwykle istotne, albowiem pozwala spedytorom uwolnić się od odpowiedzialności za uchybienia przewoźników, jeżeli wykażą, że skorzystali z usług profesjonalnych podmiotów dających rękojmie prawidłowego i terminowego wykonania zleconych im usług. Powyższe kwestie stanowiły przedmiot rozważań prowadzonych przez sąd w sprawie, którą nasza Kancelaria zakończyła z sukcesem dla jednego z Klientów. Sprawa dotyczyła roszczenia spedytora o zapłatę wynagrodzenia za organizację transportu. W toku postępowania przeciwnik procesowy utrzymywał, że wynagrodzenie nie jest należne, albowiem przewoźnik, z usług którego spedytor skorzystał, doprowadził do uszkodzenia ładunku, a spedytor ponosi odpowiedzialność na zasadzie art. 3 Konwencji. Sąd przyjął, iż spedytor skorzystał z usług profesjonalnego przewoźnika, wobec czego nie ponosi winy w wyborze. Dlatego też to przewoźnik, a nie spedytor odpowiada za uszkodzenie ładunku. W rezultacie sąd uznał roszczenie spedytora o zapłatę wynagrodzenia za uzasadnione i potwierdził, że Konwencja CMR nie znajduje zastosowanie w odniesieniu do spedytorów. Piotr Stolarczyk Radca prawny